Celem Arki przed starciem ostatniej kolejki z Chrobrym Głogów było zwycięstwo gwarantujące jej 4. miejsce w tabeli na koniec sezonu i - co za tym idzie - przywilej rozegrania półfinałowego starcia barażowego z Łódzkim Klubem Sportowym na własnym boisku. Z drugiej strony należało uważać, by Michał Marcjanik i Mateusz Żebrowski nie wykartkowali się na środowy pojedynek. Było to zadanie o tyle łatwiejsze, że ten drugi nie znalazł się w wyjściowym składzie. Oprócz niego Dariusz Marzec zrezygnował też z desygnowania do pierwszej jedenastki Fabiana Hiszpańskiego i Adama Dei. W ich miejsce w podstawowym ustawieniu znaleźli się Kamil Mazek, Paweł Sasin i Łukasz Wolsztyński. Natomiast miejsce pauzującego za kartki Arkadiusza Kasperkiewicza zajął Haris Memić. Ivan Djurdjević nie zaskoczył swoimi wyborami przy selekcjonowaniu wyjściowego składu Chrobrego.

Pierwsze 20 minut rywalizacji toczyło się w dość ospałym tempie. Dopiero po tym okresie Arkowcy zaczęli się rozkręcać. Najpierw Aleman niecelnie strzelał z powietrza, po chwili Leszczyński sparował na rzut rożny uderzenie Mazka z ostrego kąta, a następnie Ł. Wolsztyński główkował nad bramką gospodarzy. Na efekty przejścia do ofensywy nie trzeba było długo czekać. W 25. minucie żółto-niebiescy przejęli piłkę na połowie głogowian, Aleman przytomnym podaniem znalazł stojącego samotnie w polu karnym pomarańczowo-czarnych Rosołka, a 19-letni napastnik ze stoickim spokojem posłał piłkę do siatki obok bezradnego Leszczyńskiego, strzelił swojego dziesiątego gola w sezonie i tym samym otworzył wynik spotkania. Dwie minuty później Ilków-Gołąb obejrzał drugą żółtą kartkę na przestrzeni czterech minut, co w konsekwencji oznaczało ,,czerwień" i ewakuację z placu gry przy jednoczesnym osłabieniu swojej drużyny. W końcówce pierwszej połowy gdynianie znów przyspieszyli. W 39. minucie przeprowadzili bliźniaczą akcję do tej bramkowej, znów Aleman prostopadłym podaniem uruchomił kolegę - tym razem Letniowskiego, ale z próbą wypożyczonego z Lecha środkowego pomocnika poradził sobie golkiper miejscowych. Po kolejnych czterech minutach Letniowski uderzył jeszcze raz, tym razem sprzed szesnastki, jednak Leszczyński znów nie miał większych problemów ze złapaniem futbolówki. Do przerwy podopieczni Marca prowadzili 1:0.

Na drugą część meczu Arkowcy wybiegli bez Alemana, Valcarce i Rosołka, których zastąpili Marcus, Hiszpański i Łabojko. Początek gry po przerwie nie obfitował w okazje grających w przewadze żółto-niebieskich. Dopiero w 63. minucie R. Wolsztyński znalazł się z piłką w polu karnym z Chrobrego, strzelił z najbliższej odległości, futbolówka minęła już Leszczyńskiego, ale z linii bramkowej wybili ją defensorzy pomarańczowo-czarnych. Pięć minut później jego brat bliźniak spróbował szczęścia ze skraju pola karnego, jednak piłka minęła spojenie słupka z poprzeczką. W 78. minucie Żebrowski zmienił na placu gry Ł. Wolsztyńskiego, a po pięciu minutach zaliczył wejście smoka. Marcus dograł do R. Wolsztyńskiego na lewą stronę boiska, ten dośrodkował po ziemi na przedpole bramki Leszczyńskiego, a tam znalazł się ,,Żebro", który z najbliższej odległości dopełnił formalności i podwyższył rezultat. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry wynik został ustalony. Marcus wpadł w pole karne, zagrał wzdłuż linii końcowej, Leszczyński wypluł futbolówkę przed siebie, a R. Wolsztyński ją dobił i na tablicy wyników zrobiło się 3:0 dla podopiecznych Marca. Po chwili sędzia Aluszyk zakończył pojedynek.

Starcie z Chrobrym nie obfitowało w spektakularne zwroty akcji. Arka dysponowała znacznie większym potencjałem piłkarskim i udowodniła ten fakt bez wyraźniejszych problemów. Gospodarze nie stwarzali groźnych sytuacji pod bramką Kajzera, a żółto-niebiescy spokojnie ich punktowali. Najważniejsze jednak, że obyło się bez kartek i urazów. Gdynianie zakończyli sezon 2020/2021 w I lidze na 4. miejscu w tabeli, tracąc osiem punktów do Radomiaka, siedem do Niecieczy i pięć do GKS-u Tychy. W półfinałowym starciu barażowym o awans do Ekstraklasy zmierzą się z ŁKS-em Łódź. Początek tego spotkania w środę o 20:30 na Stadionie Miejskim w Gdyni. Zapraszamy do przybywania na stadion i głośnego dopingu dla żółto-niebieskich przez pełne 90 minut - zróbmy to razem!


Chrobry Głogów - Arka Gdynia 0:3

Bramki: Rosołek 25', Żebrowski 83', R. Wolsztyński 90+3'

Chrobry: Leszczyński - Ilków-Gołąb, Praznovsky, Bougaidis, Stolc - Piotrowski (46' Niski), Cywka (75' Bryła), Mandrysz, Machaj (62' Oleksy), Piła - Lebedyński.

Arka: Kajzer - Danch, Marcjanik, Memić - Mazek, Sasin, Letniowski (56' R. Wolsztyński), Aleman (46' da Silva), Valcarce (46' Hiszpański) - Rosołek (46' Łabojko), Ł. Wolsztyński (78' Żebrowski).

Żółte kartki: Ilków-Gołąb (x2), Piła, Bryła.

Czerwona kartka: Ilków-Gołąb.

Sędzia: Artur Aluszyk (Barlinek).